Oto ja, poślij mnie!
„Oto ja, poślij mnie!” Te słowa zapadły mi głęboko w sercu u początku mojej misyjnej drogi, na której przez 15 lat Bóg na rożne sposoby pokazuje mi, że nie wstydzi się człowieka. Chrystus przyjął ludzkie ciało, chodził po tej ziemi nie ułatwiając sobie życia Boską mocą. Zgodził się na cierpienie, aby nas zbawić. Kiedy dotyka ból, a dotyka, kiedy jest trudno, a jest, nie jeden raz, kiedy ogarnia tęsknota, wspomnienie tej refleksji odbudowuje moje siły, dodaje odwagi.
Dzielenie się z najmniejszymi w oczach Bożych
Siostra Maria Assumpta Mukeshimana, Rwandyjka, która po zeszłorocznych wakacjach w Polsce ma bardzo wiele wspomnień, przysłała do nas list-świadectwo dzieląc się swoimi przeżyciami:
Najpierw pragnę serdecznie przeprosić, że nie napisałam od razu. To moje opóźnienie nie było spowodowane tym, że się źle czułam w Polsce, wręcz przeciwnie, byłam wspaniale przyjęta. Po prostu tak się złożyło, że zaraz po powrocie zajęłam się studiami - miałam dużo nauki, a jednocześnie był to czas przygotowania do Jubileuszu 25lecia ślubów zakonnych naszej Siostry Przełożonej Jolanty.
Myślę, że nie jest za późno, abym teraz opowiedziała o swoich wrażeniach, ponieważ wszystko pozostało bardzo żywe w swojej pamięci i sercu.
Prawdziwe życie nie ma innego koloru, jak kolor miłości
Bądź pochwalony, Panie, który jesteś Miłością i który dajesz nam życie. Przez tę miłość rozpoznajemy się jako bracia i siostry w tej samej rodzinie, którą jest Kościół. Szczęśliwi jesteśmy jako dzieci tego samego Ojca i Matki. Zjednoczeni w miłości Jezusa do Ojca, każdego dnia razem z Nim, w Duchu Świętym możemy Go wielbić na wzór Maryi.
Osobiście czuję w sercu ogromną wdzięczność wobec Boga, który wśród wielu łask, dał mi tę, bym mogła zobaczyć piękny kraj - Polskę! Nie wyobrażałam sobie, że w oddaleniu od swojej Ojczyzny mogę przeżyć tyle pozytywnych uczuć. Znałam Polskę i jej historię tylko na podstawie relacji sióstr, z którymi dzielę radość życia wspólnotowego. Teraz doświadczyłam o wiele więcej dobra i piękna, które dotykało mnie codziennie swoimi promieniami.